W meczu 15. kolejki pierwszej ligi kobiet, Enea Klub Siatkarski Piła pokonał na wyjeździe Karpaty – PANS Krosno 3:0. Spotkanie wcale nie było jednostronne, na co może wskazywać suchy wynik. Siatkarki z Podkarpacia postawiły twarde warunki, jednak doświadczenie po pilskiej stronie siatki zdecydowało o końcowym sukcesie.
Mecz rozpoczął się od prowadzenia pilanek 4:0. Bardzo dobrze zaczęła Julia Rajewska kończąc ataki. Kroku dotrzymywała jej Kamila Kobus zdobywając punkt z przechodzącej piłki. Po chwili jednak zawodniczki z Krosno doszły do głosu. Obudziły się po niemrawym początku i doprowadziły do remisu 6:6. W kolejnej akcji doszło do ciekawej sytuacji, ponieważ pierwszy punkt zagrywką w tym sezonie zdobyła Julia Rajewska. Następnie gra toczyła się punkt za punkt, aż do stanu 11:10. Od tej pory pilanki wyszły na prowadzenie i nie oddały go już do końca seta. Po kolejnych atakach Rajewskiej oraz dobrej grze Aliny Bartkowskiej zrobiło się 11:14. Krośnianki próbowały ratować się przerwą oraz zmianą. Niewiele to jednak dało, ponieważ po skutecznej kiwce Emilii Szubert wynik na tablicy wskazywał prowadzenie przyjezdnych 14:20. W końcówce premierowej partii trener Damian Zemło dokonał zmiany na pozycji rozgrywającej. Na boisku pojawiła się Katarzyna Góźdź. Set zakończył się wynikiem 19:25, po błędzie miejscowych.
Druga odsłona zaczęła się od dobrej gry Karpat. Skutecznie atakowała Julia Bartczak i po jednej z jej akcji wynik brzmiał 5:3. Przy stanie 9:5 o czas poprosił szkoleniowiec zespołu z Piły. Po przerwie dalej utrzymywała się kilkupunktowa przewaga miejscowych. Po asie serwisowym środkowej Małgorzaty Kuczyńskiej było 14:10. Wydawało się, że gra pilanek stanęła w miejscu. Pojedyncze zrywy takie, jak blok Kamili Kobus, nie pozwalały zmniejszyć straty do rywalek. Przy stanie 17:12 nastąpiła podwójna zmiana u przyjezdnych. Na boisku ponownie pojawiła się Katarzyna Góźdź oraz Urszula Bogacz, które zastąpiły Alinę Bartkowską i Emilię Szubert. Skuteczne ataki pilskiej atakującej, do której dołączyły pozostałe koleżanki, dały drugi oddech przyjezdnym. Przy wyniku 24:22 o czas poprosił trener krośnianek. Nerwowa gra Karpat zwieńczona dwoma autowymi atakami oraz punkty Julii Rajewskiej w ataku i bloku dały pilankom zwycięstwo 25:27.
Trzeci set do połowy był bardzo wyrównany. Najpierw atak Julii Klisiak wyprowadził Karpaty na prowadzenie 3:2. Następnie dobra gra Katarzyny Góźdź na siatce odwróciła wynik na 5:6. Przez kilka kolejnych akcji utrzymywało się minimalne prowadzenie przyjezdnych. W połowie partii nastąpiło przełamanie krośnianek, które zaczęły skutecznie atakować. Dołożyły do tego punktową zagrywkę Justyny Jankowskiej i zrobiło się 16:14. I tu nastąpił kolejny zwrot akcji. Kapitalnie w obronie grała Magdalena Piekarz, czym uniemożliwiała gospodyniom zdobywania punktów w ataku. Siatkarki z Krosno zaczęły znów grać nerwowo, co powodowało autowe ataki, po których pilanki wyszły na prowadzenie 17:18. Oczko przewagi utrzymywało się do stanu 21:22, po czym nastąpił pokaz siły Enea KS Piła. Najpierw atak Oliwii Urban, następnie dwa bloki Kamili Kobus i było po sprawie. Set zakończył się wynikiem 21:25, a całe spotkanie wygraną pilanek 3:0.
Trwa zatem zwycięska passa Enea Klubu Siatkarskiego Piła. Dzięki tej wygranej pilanki wróciły na trzecie miejsce w tabeli, mając tyle samo punktów co drugi Sokół & Hagric Mogilno. Najbliższe spotkanie siatkarki z Piły rozegrają 20 stycznia. Przed własną publicznością podejmą Trans-Ann Płomień Sosnowiec.
Karpaty – PANS Krosno – Enea Klub Siatkarski Pila 0:3 (19:25, 25:27, 21:25)
MVP: Katarzyna Góźdź
Karpaty – PANS Krosno: Justyna Jankowska, Amelia Bogdanowicz, Natalia Bandurska, Małgorzata Kuczyńska, Julia Bartczak, Yuliia Shcholokova, Izabela Dąbrowska (libero) oraz Aleksandra Hochołowska, Julia Klisiak, Karolina Legień
Enea Klub Siatkarski Piła: Julia Rajewska, Wiktoria Pisarska, Kamila Kobus, Emilia Szubert, Alina Bartkowska, Oliwia Urban, Magdalena Piekarz (libero) oraz Katarzyna Góźdź, Urszula Bogacz