W sobotni wieczór Klub Siatkarski Piła pokonał KSG Warszawa 3:0. Oto co po tym spotkaniu powiedziały zawodniczki oraz trener pilskiej drużyny.
Kamila Kobus Klub Siatkarski Piła: W trzecim secie nakręciłyśmy się swoją grą, zobaczyłyśmy, że większość elementów nam wychodzi i to dzięki temu udało nam się go wygrać. Drużyna z Warszawy grała dzisiaj bez dwóch dziewczyn, które wychodzą zwykle w pierwszej szóstce, ale myślę, że dzisiaj nie miało to znaczenia. Chciałyśmy zagrać jak najlepiej i to się udało.
Aleksandra Jedut KSG Warszawa: Mimo naszej dużej motywacji w pierwszym secie, to że oddałyśmy przewagę, to że dziewczyny z Piły znalazły sposób w końcówce, sprawiło, że opadłyśmy na emocjach i być może nie wierzyłyśmy tak bardzo w tę wygraną. Myślę, że pierwszy set zaważył – mogłoby się potoczyć zupełnie inaczej, gdyby było 1:0 dla nas. Dziewczyny z Piły wytrzymały naszą dobrą grę w pierwszym secie i zagrały super mecz.
Damian Zemło, trener Klubu Siatkarskiego Piła: Graliśmy w niesamowitym rytmie, w takim siatkarskim transie, o który się walczy. Dziewczyny z Warszawy na pewno dużo mocniej napierałyby, gdyby wygrały pierwszego seta. Cieszę się, że go przewalczyliśmy, bo w pewnym momencie zdarzyło nam się parę takich piłek, które do końca meczu już nam się nie zdarzały, więc fajnie, że to przetrzymaliśmy. Świetnie, że głowa zagrała, że zachowaliśmy trochę więcej spokoju niż Warszawa, no i że na drugiego seta wychodziliśmy z prowadzeniem.
Inf: Klub Siatkarski Piła