Już jutro żużlowcy Polonii Piła zmierzą się z Trans MF Landshut Devils. Będzie to zaległy mecz 6. kolejki Krajowej Ligi Żużlowej. Początek rywalizacji na One Solar Arena o godzinie 17.
Pilanie w ostatnich tygodniach wydają się być lepiej dysponowani, niż w pierwszej części rozgrywek. Wysoka wygrana u siebie z Optibet Lokomotivem Daugavpils oraz porażka, ale po bardzo dobrej jeździe w Gnieźnie z miejscowym Ultrapur Startem, może dawać nadzieje na przedłużenie sezonu. By tak się stało zawodnicy Hansa Nielsena muszą dorzucić do swojego dorobku jeszcze kilka oczek. Bardzo dobrą okazją będzie mecz w Landshut, gdzie miejscowa ekipa osłabiona brakiem Antonio Lindbaecka wcale nie jest tak silna, jak by się mogło wydawać. Niemiecki zespół uległ na swoim torze choćby Kolejarzowi Opole. Zatem przed Polonią duża szansa na wywiezienie z Bawarii trzech punktów meczowych.
Landshut nie zamierza składać broni, o czym może świadczyć zakontraktowanie Paco Castagni. Patrząc jednak na cały zespół prowadzony przez Klausa Zwerschine, wydaje się, że jest tam więcej zagadek, niż pewnych punktów. Obie ekipy potrzebują wygranej, a ta może przybliżyć zwycięzcę do awansu do najlepszej czwórki. Póki co Trans MF oraz pilska Polonia zamykają ligową tabelę.
Wygląda więc na to, że jutrzejsze spotkanie będzie z kategorii tych, o być albo nie być. Kto okaże się lepszy, przekonamy się w niedzielne popołudnie.
Trans MF Landshut: 34,52
9. Kim Nilsson 8,36
10.Erik Riss 7,59
11.Paco Castagna 6,67
12.Marius Hillebrand 3,40
13.Valentin Grobauer 4,50
14.Marlon Hegener 0,57
15.Mario Hausl 3,43
Polonia Piła: 50,06
1. Adam Ellis 9,29
2. Norbert Kościuch 7,31
3. Jonas Jeppesen 7,39
4. Mathias Pollestad 10,00
5. Wiktor Trofimow 7,53
6. Dawid Grzeszczyk 4,33
7. Tobiasz Jakub Musielak 4,21
Do tej pory rozegrano tylko jedno spotkanie pomiędzy zespołami z Piły i Landshut. Było to 2 czerwca tego roku i zakończyło się ono zwycięstwem niemieckiej drużyny na Asta Arenie 46:44.